23 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

Cześć.
Mam dla Was niespodziankę! Nazwijmy ją Maratonem z Licencją na miłość :) 

2 dni = 2 rozdziały

(Z początku miały być 3 rozdziały, ale chyba się nie wyrobię z napisaniem tego trzeciego, dlatego wstępnie umawiamy się na 2 okej?)

Zapraszam Was jutro, 24 grudnia oraz w środę, 25 grudnia na rozdziały 46 i 47! Jeśli będziecie mieć czas i chęci, oczywiście. Nikogo nie zmuszam, żeby w Wigilię ślęczał przed kompem i czekał na odcinek. Jutrzejszy rozdział pojawi się prawdopodobnie około godziny 14, gdyż później jadę na wieczerzę do babci, natomiast jeśli chodzi o rozdział 47 to nie jestem pewna godziny, bo także wyjeżdżam - na cały dzień - i nie wiem kiedy będę mieć dostęp do internetu. Ale pojawi się na pewno, obiecuję! 
Jeśli wyrobię się z napisaniem rozdziału 48 do drugiego dnia świąt to również go opublikuję. Jeśli nie - prawdopodobnie pojawi się na Sylwestra lub tuż po nowym roku. 

Chciałam Wam również życzyć zdrowych i wesołych Świąt, spędzonych w gronie najbliższych Wam osób. Mnóstwa prezentów pod choinką i bałwana za oknem. Życzę Wam, żeby ta końcówka roku 2013 była jak najlepsza, a Nowy Rok - 2014 - przyniósł wspaniałe wspomnienia, nowe znajomości i obfitował w spełnione marzenia. A tym z Was, którzy w lutym rozpoczynają sesję - jak ja - życzę pomyślnych wiatrów, prostych pytań i samych piątek w indeksach (tych tradycyjnych jak i tych elektronicznych).


Chcecie zapowiedź tego, co będzie jutro? Pewnie, że chcecie :) 

Zamknęła za sobą drzwi, opierając się o nie plecami. Szaleńczo bijące serce pompowało kolejne dawki adrenaliny; jeszcze nigdy nie była tak podekscytowana. 


- Myrna Ferec. – Znalezienie tej teczki zajęło jej nieco więcej czasu. Oparła ją o szufladę i zajrzała do środka. Pierwszym, co zobaczyło było zdjęcie. Otworzyła szeroko oczy, na chwilą wstrzymując oddech.


- Rose! Jesteś tutaj? – Usłyszawszy głos pani Pince, podniosła się szybko z klęczek i wzięła głęboki wdech.


- Mam ukraść dla ciebie Rejestr? – zapytał, unosząc do góry brew.
- Nie! Nie, żadnej kradzieży. Chcę tylko, żebyś dowiedział się, czy pewne osoby się wpisały.


- Tak z ciekawości… dlaczego akurat ona? – spytałem. Podniósł powieki i wpatrzył się we mnie.
- Żartujesz? Ślepy jesteś czy co? – burknął. (...) - To chyba najładniejsza dziewczyna w całej szkole.


Okej, macie kilka zdań, które nie powinny Wam zdradzić za wiele :) 
A jeśli jeszcze ktoś nie wie, na górze pojawiła się zakładka "Miniaturki", w której są już DWIE miniatury napisane przeze mnie :) Jak macie ochotę, a jeszcze ich nie czytaliście (albo czytaliście i chcecie to zrobić drugi raz) to zapraszam serdecznie w tamte strony. 

Ja się już żegnam.
Do zobaczenia jutro.
Pozdrawiam 

1 komentarz:

  1. Mikołaju! <3 życzę Ci także wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń i oczywiście weny! ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalne wyrażanie swojej opinii. Wszystkie przypadki wulgarnego wypowiadania się będą usuwane.