Nominacja do Liebster
Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną
robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc
daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć
na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz
11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.
Nie wolno nominować
bloga, który Cię nominował.
Nominowała mnie Czara Mara,
za co serdecznie jej dziękuję.
To lecimy z
zabawą:
1. Ile lat temu
zaczęłaś pisać?
O mój Boże… Niech
no się zastanowię. Pamiętam, że w podstawówce miałam już do tego niezły dryg:
ciągle gdzieś zapisywałam jakieś zmyślone dialogi czy opisy świata. Jednak tak
na poważnie swoje pisarskie powołanie odkryłam w gimnazjum, dokładnie w 1
klasie, czyli… 9 lat temu? Dobrze liczę? Jezu, jaka ja stara jestem.
2. Co zainspirowało
Cię do pierwszego tekstu? (jeśli nie pamiętasz, wspomnij pierwszy który
kojarzysz)
Tokio Hotel!
Pamiętam, że wtedy był szał, pojawiali się w każdej szmaciastej gazecie, którą
każda szanująca się gimnazjalistka musiała posiadać. Któregoś razu siedziałam
właśnie nad taką gazetą, wzdychając po raz kolejny do plakatu Billa, i po
prostu to do mnie przyszło.
3. O czym był ten
pierwszy tekst?
O Tokio Hotel,
rzecz jasna. Jezu, aż mi wstyd. Wyobraź sobie tą trzynastoletnią dziewczynkę,
zauroczoną ślicznym chłopcem i wymyślającą o nim historie nie z tej ziemi!
Można było dostać niekiedy wypieków, czytając moje fantazje.
4. Pisząc
sporządzasz dokładny plan, czy wolisz improwizować?
Zdecydowanie
improwizuję. Po prostu nie potrafię trzymać się planu! Plan jest dla mnie jak
kara! Kiedyś próbowałam pisać plany wydarzeń, ale zrezygnowałam z tego pomysłu,
kiedy odkryłam, że czuję się wtedy osaczona, zamknięta w klatce. Nie wiem, czy
to co piszę jest zrozumiałe… Czasem na początku historii nie wiem, jak będzie
się ona toczyć. Mam wyznaczone jakieś punkty, które chciałabym zrealizować, ale
wszystko pomiędzy nimi jest całkowitą improwizacją. Pomysły przychodzą do mnie
tak niespodziewanie i niekiedy są tak świetne, że po prostu nie mogę ich nie
uwzględnić w kolejnym rozdziale. Gdybym miała plan, najprawdopodobniej
rozsypałby się po pierwszych dwóch odcinkach.
5. Którego ze
swoich bohaterów lubisz najbardziej i dlaczego?
Ojej, to jest
naprawdę trudne pytanie. Lubię ich wszystkich, bo – po części – dałam im życie.
Znam ich na wylot, wiem co czują, jak się odnoszą do świata i innych. To prawie
tak, jakbyś zapytała matkę, które ze swoich dzieci lubi najbardziej J
6. Czy
utożsamiasz się z którąś ze swoich postaci?
Każda z moich
postaci przedstawia jakiś fragment mnie. Na przykład Rose jest tą częścią,
która uwielbia czytać i przyswajać nowe informacje, Shila odzwierciedla moją
beztroską stronę, z kolei Scorpius – dla przykładu – mówi to, co sama często
chciałabym powiedzieć, ale „nie wypada”.
7. Czy
zamieniłabyś się miejscem z jednym ze swoich bohaterów?
Chciałabym być
Rose! To niesamowite, że mimo tego, iż większość czasu spędza w bibliotece, na
nauce, to i tak ma bardziej rozbudowane życie osobiste i uczuciowe niż ja. To
trochę niesprawiedliwe. Zazdroszczę jej.
8. Jaki autor
inspiruje Cię najbardziej?
Moją pierwszą
inspiracją była (i jest nadal) J.K. Rowling. Jej saga o Harrym Potterze
pobudziła moją wyobraźnię i sprawiła, że pokochałam książki, a nawet sama
zapragnęłam jedną napisać. Teraz, kiedy jestem już trochę starsza, odnajduję
inspirację w przepięknych romansach Nicholasa Sparksa.
9. Wyobraź sobie
swoje życie za 7 lat. Czy pisanie nadal stanowi jego część?
Raczej tak.
Myślę, że na pisanie nigdy nie jest się za starym. Mogę zmienić swój styl, może
także zainteresowania literackie, ale czuję, że wciąż będę pisać. Hej, w końcu
mam ponad 20 lat, a nadal piszę ffpotterowski!
10. Z którym
spośród swoich ulubionych autorów poszłabyś na kawę i dlaczego? (nie, nie musi
być żywy)
Choć nie lubię
kawy, dla Nicholasa Sparksa mogłabym wypić nawet cały dzban. Uwielbiam jego
książki, tą ich lekkość, a także to, że pokazują jak niedoskonały jest nasz
świat. Że każdego z nas może spotkać jakaś tragedia. Najlepsze w jego
historiach jest to, że choćbyś straciła w swoim życiu wszystkich, na których ci
zależy, koniec końców odnajdujesz spokój i osobę, którą pokochasz. Czy to nie
piękne? Chciałabym poznać tego człowieka osobiście i podziękować mu za to, że
daje w swoich książkach odrobinę nadziei.
11. Mogąc dostać
każdą supermoc na świecie, co wybierasz?
„Z wielką mocą
wiąże się wielka odpowiedzialność”. Myślę, że nie potrzebuję żadnej supermocy –
radzę sobie dobrze i jestem szczęśliwa z tym co mam. Po co to zmieniać i
komplikować?
Co do kolejnych nominacji... Obecnie czytam zaledwie 2-3 blogi i wiem, że autorki nie bawią się w takie łańcuszki. Nie będę więc nikogo nominować na siłę, ani wymyślać kolejnych pytań.
~*~
Nominowała mnie Roseanna Weasley. Dziękuję serdecznie.
1.
W jakim świecie książkowym najbardziej chciałabyś/chciałbyś żyć?
Nigdy się nad tym
nie zastanawiałam… przypuszczam, że w tym stworzonym przez J. K. Rowling. Życie
byłoby o wiele ciekawsze z magią, smokami i fasolkami wszystkich smaków.
2.
Czy niektóre zdarzenia w twoim opowiadaniu są echem wydarzeń z twojego życia?
Niektóre tak, ale
są to raczej drobnostki. Większość rzeczy jest albo zmyślona, albo wzorowana na
ludziach mnie otaczających.
3.
Wolisz powoli budować napięcie w opowiadaniu czy od razu powodować „trzęsienie
ziemi”?
Kiedyś miałam
tak, że nie mogłam się wręcz doczekać, aż wszystko się wyjaśni. Moje
opowiadania liczyły sobie ok. 10 rozdziałów, bo po prostu z tego
podekscytowania szybko wszystko opisywałam. Próbowałam z tym walczyć i walczę
wciąż, choć chyba popadłam ze skrajności w skrajność, bo Licencja trochę
mi się ciągnie. Ale odpowiadając na pytanie: wolę budować napięcie.
4.
Czy wygląd jakiejś twojej postaci wzorowany jest na tobie? Albo zupełnie
przypadkiem go przypominasz?
Nie… chyba nie.
Niech się zastanowię.
Nie, zupełnie
nikt mnie nie przypomina.
5.
W jakim jesteś domu w Hogwarcie?
Gryffindor! Rzecz
jasna.
6.
Jak często piszesz? <nie tylko bloga, także "do szuflady">
Prawie codziennie.
Codziennie w
mojej głowie pojawiają się nowe postaci do stworzenia, nowe historie do
opowiedzenia, nowe światy do zobaczenia. I pojawiają się one w niespodziewanych
momentach, krzycząc: „Mnie wybierz!”. Więc wybieram, siadam i piszę.
7.
Czy w jakimś konkretnym otoczeniu pisze Ci się łatwiej?
Lubię pisać w
nocy, kiedy mam spokój. Mój mózg też lepiej wtedy pracuje, jakby zwiększały się
jego możliwości.
8.
Czy słuchasz muzyki pisząc? Jeśli tak to jakiej?
Zależy. Jeśli mam
wenę tak silną, że mogłabym pisać cały dzień bez przerwy to słucham muzyki.
Zazwyczaj jest to cokolwiek, co tylko znajdę na YouTube lub w radio, bo jak
jestem w transie pisarskim to i tak nie zwracam na to uwagi. Natomiast jeśli
totalnie nie chce mi się pisać, ale wiem, że muszę, bo głowa za chwilę mi
eksploduje od natłoku pomysłów (wiesz, taki leń ciała, mimo że głowa wciąż
pracuje) lub po prostu dawno nic nie opublikowałam, to wtedy muzyki nie
słucham, bo zwyczajnie mi przeszkadza i mnie rozprasza. Wtedy zamiast pisać –
śpiewam.
9.
Masz do wyboru cofanie się w czasie i telekinezę. Co wybierasz?
A nie mogę obu?
Hm, trudne pytanie.
Wybieram cofanie
się w czasie, gdyż mogłabym wtedy trochę inaczej pokierować moim życiem. Nie
zmieniłabym wszystkiego, rzecz jasna – aż tak kiepskiego życia nie mam – ale
kilka szczegółów, które teraz mi wadzą.
10. Czy
żałujesz jakiegoś rozdziału w swoim opowiadaniu? (uważasz że mógłby być
napisany lepiej albo nie przemyślałeś/łaś do końca zdarzeń w nim zawartych)
O mój Boże, mam
Ci je teraz wymienić? Sporo jest takich rozdziałów, ale o tym piszę zazwyczaj
po opublikowaniu go. Mogłabym wiele rzeczy w nich zmienić lub opisać inaczej,
ale uważam, że to co powstało pierwotnie jest najlepsze.
11.
Ulubiony kolor!
Cóż, technicznie
– to nie pytanie, ale niech będzie :)
Lubię biały, bo
zawiera w sobie wszystkie inne kolory.
Co do kolejnych
nominacji... Obecnie czytam zaledwie 2-3 blogi i wiem, że autorki nie bawią się
w takie łańcuszki. Nie będę więc nikogo nominować na siłę, ani wymyślać
kolejnych pytań.
~*~
Nominowała mnie AsiaAsiaJa. Dziękuję serdecznie.
1. Jaki jest twój ulubiony gatunek muzyki?
Hmm... Ze mną to jest tak, że słucham wszystkiego, co jest aktualnie modne, na czasie i czego słuchają wszyscy. Jak coś jest chwytliwe, ma dobrą melodię i niezłe słowa to leci u mnie w głośnikach niemal non-stop. Natomiast pionierskim gatunkiem muzycznym, który zawsze mi towarzyszy, którego od dziecka słucham, i przy którym czuję się naprawdę szczęśliwa, jest rock, metal, generalnie wszystko, co jest ciężkie i czasem trudne do strawienia.
2. Dlaczego piszesz?
To jest trudne pytanie. To tak, jakbyś zapytała mrówkę, dlaczego jest taka mała. Po prostu jest to część mnie, myślę, że nie najgorzej mi to wychodzi i zwyczajnie to uwielbiam. Mogę dać wtedy upust wszystkim emocjom, które się we mnie kłębią. Odciążam też moją głowę, w której cały czas pojawiają się nowe pomysły, powodując niekiedy migreny. Mam naprawdę wielką wyobraźnię i czasem jestem jak karabin maszynowy, który zamiast nabojami, strzela pomysłami. Muszę się tego pozbywać, bo inaczej bym zwariowała. Dlatego piszę.
3. Grasz na jakimś instrumencie?
Chodziłam w przeszłości do Ogniska Muzycznego i grałam na gitarze klasycznej. Niestety teraz nie mam na to czasu i instrument kurzy się. Oprócz tego waliłam kiedyś w bębny perkusji i umiem dosłownie jedną melodyjkę na organach.
4. Jakie jest twoje wymarzone imię?
Ale w sensie, że dla mnie? Nie wiem. Tak naprawdę lubię swoje imię. Kiedyś go nienawidziłam, wydawało mi się takie pospolite. Gdzie nie spojrzałam, to same Moniki wszędzie były. Ale teraz chyba nieco wydoroślałam i polubiłam je.
5. Twoja ulubiona książka?
C.C. Humphreys "Wład Palownik. Prawdziwa historia Drakuli".
Ja generalnie
jaram się Władem, uwielbiam jego postać (tą historyczną, która naprawdę
istniała; choć muszę przyznać, że Stokerowski Dracula jest również jedną z
moich ulubionych postaci) i chyba właśnie dlatego lubię tę książkę.
6. Co robisz wieczorami, po odrobieniu lekcji?
Jejciu, jejciu! Ja już rzadko kiedy mam zadawane "lekcje do odrobienia" :) Zazwyczaj tylko z angielskiego. Jednak, generalnie, kiedy wracam z uczelni i zrobię już wszystko, co miałam do zrobienia, to zazwyczaj siadam przed kompem i nadrabiam zaległości w serialach. Tudzież piszę, jeśli mam wenę i siły.
7. Twoja szczęśliwa liczba?
Nie mam takiej.
8. Jaki jest, według ciebie, ideał przyjaciela?
Taki, który po moim telefonie o 3 nad ranem, obwieszczającym, że kogoś zamordowałam, przyjedzie na miejsce zbrodni i pomoże mi zakopać ciało. A potem pójdziemy na wódkę. Poza tym powinien umieć mi przywalić, kiedy robię coś źle. Powinien być lojalny, mieć podobnie poczucie humoru i swoje zdanie, a nie tylko zgadzać się na to, co inni zaproponują. A, i jeszcze jedno, powinien być w stanie funkcjonować jako indywidualna jednostka, a nie wszędzie targać swojego chłopaka/dziewczynę, jakby byli bliźniakami syjamskimi. To takie irytujące.
9. Twój ulubiony gatunek filmów?
Bez wątpienia, bez zająknięcia, bez potrzeby zastanawiania się - horror.
10. Ulubiony kwiat?
Słonecznik.
11. Jaki jest twój największy talent?
Lenistwo. Tak, to jest mój największy talent, bo - wbrew pozorom - leniem trzeba umieć być.
Co do kolejnych nominacji... Obecnie czytam zaledwie 2-3 blogi i wiem, że autorki nie bawią się w takie łańcuszki. Nie będę więc nikogo nominować na siłę, ani wymyślać kolejnych pytań.
~*~
Nominowała mnie Julia Sheridan. Dzięki wielkie.
1. Czy uważasz się za osobę nieśmiałą?
Tak, bez wątpienia. Kiedy poznaję nowych ludzi, potrafię nie odzywać przez kilka kolejnych dni znajomości. Poważnie, tyko słucham co ktoś inny ma do powiedzenia. Nie umiem zagadywać do nieznajomych, zwłaszcza płci przeciwnej. Stresuję się rozmową z kimś ważnym (typu dyrektor placówki, w której będę odbywać praktyki - myślałam, że padnę na zawał).
Ale jak już kogoś
znam dłużej to cuda wianki wyprawiam :)
2. Skąd wziął się pomysł na twojego bloga?
Właściwie to nie pamiętam. To chyba było na zasadzie: "piszę, więc czemu się tym nie pochwalić?".
3. Kim chciałabyś zostać w przyszłości? (Jeżeli nie jesteś jeszcze pewna, możesz napisać to, o czym aktualnie marzysz.)
Kiedyś chciałam zostać weterynarzem. Teraz obrałam nieco inny tor. Chciałabym pracować w laboratorium kryminalistycznym lub w oceanarium (tudzież zostać badaczem stworzeń, zamieszkujących oceany).
4. Czy Twoi przyjaciele i rodzina wiedzą, że piszesz na swoim blogu?
Kilku moich znajomych wie o blogu. Ci, którzy mnie lepiej znają wiedzą, że lubię pisać. Rodzina wie tylko o tym, że zdarza mi się coś naskrobać.
5. Jakim typem człowieka jesteś?
Hmm, trudne pytanie. Jestem leniem (niektórzy mówią, że śmierdzącym). Ale jestem też ambitna i jeśli się czegoś podejmuję to zawsze dążę do wyznaczonego celu. Zaradna bywam również, potrafię sama naprawić kran, gdy wymaga tego sytuacja.
Ale generalnie
śpioch jestem niesamowity.
6. W jakich ubraniach i butach czujesz się najlepiej?
W rozciągniętych koszulkach i dresach, bo nie krępują moich ruchów. Ale że nie wypada tak pomykać na uczelnię to zazwyczaj jest to jakaś w miarę luźna bluzka (w sensie, że nie tak obcisła aż widać wszystkie fałdki), dżinsy, bluza sportowa i buty na płaskim obcasie. Jakieś adidasy czy coś takiego.
7. Czy oglądasz jakieś seriale? Jeśli tak to jakie?
Tak. Oglądam. Przede wszystkim takie dotyczące postaci nadnaturalnych (np. "Pamiętniki wampirów", "Supernatural", "Dracula" etc.). Obejrzałam chyba wszystkie możliwe. Uwielbiam też kryminalne (np. "Castle", "Dexter", "Hannibal", "Kości"), o przyszłości (np. "Almost Human", "Star-Crossed"), o przeszłości (np. "Reign"). Lubię te o superbohaterach (np. "Arrow"), dramaty (np. "Revenge"). Generalnie oglądam bardzo dużo seriali, różne gatunki. Uważam siebie za serialomaniaczkę.
8. Co ci się podoba i co cię fascynuje w książkach?
To w jaki sposób autor potrafi przekazać czytelnikowi czasami całkowicie inną rzeczywistość. Książki, które ja czytam, to zazwyczaj fantasy, przygodowe, coś związanego z magią. Pokazanie takiego świata jest niezwykle istotne, ale również bardzo trudne. Zresztą nie tylko takiego świata, ale również tego, który nas otacza. Na przykład w książkach Nicholasa Sparksa uwielbiam to, jak możemy poznać historie różnych ludzi, którzy mogliby być prawdziwi.
Każdy autor ma
jakiś swój sposób pisania książek. Uwielbiam tą różnorodność i tą niepewność,
czego mogę się spodziewać, kiedy czytam powieść autora, o którym nigdy
wcześniej nie słyszałam.
9. Dużo opowiadań z bloggera przykuło twoją uwagę? (Jak tak to jakie?)
Yy, nie. Nie mam czasu na przeglądanie blogów, a już na pewno na ich czytanie. Jest kilka opowiadań, których jestem stałą czytelniczką (spis w zakładce "Lista płac").
Czasem coś mi się
rzuci w oczy, na przykład na Rejestrze, jakiś fajny tytuł lub adres, to wtedy
wejdę i zobaczę o czym jest ten blog, kto go pisze, może nawet przeczytam jeden
odcinek. Ale zazwyczaj na jednym rozdziale się kończy, bo - jak mówiłam - nie
mam czasu. Sorry, guys.
10. Myślałaś kiedyś o zajęciu się pisarstwem na poważnie lub tak, by na nim zarabiać?
Tak. Nawet zaczęłam pisać książkę (haha), ale nie mam czasu, by ją dokończyć.
Plus, jestem zbyt
nieśmiała, by ją kiedykolwiek pokazać jakiemuś wydawcy.
11. Jakie strony najczęściej przeglądasz w Internecie?
Dobrze, że Chrome przy włączeniu nowej karty pokazuje najczęściej odwiedzane strony. To będzie tak: facebook.com, gmail.com, iitv.info (fajna strona z serialami - polecam serialomaniakom), blogger.com, youtube.com, kwejk.pl.
Co do kolejnych nominacji... Obecnie czytam zaledwie 2-3 blogi i wiem, że autorki nie bawią się w takie łańcuszki. Nie będę więc nikogo nominować na siłę, ani wymyślać kolejnych pytań.
~*~
Nominowała mnie CzarnaPantera.
Dziękuję J
1. Wampir,
wilkołak czy czarodziej?
Wampir.
Zdecydowanie. Jestem wielką fanką wampirów, wręcz wielbię te stworzenia. Mam
mnóstwo książek o nich, a także plakaty i artykuły. Nawet moja praca maturalna
została w całości poświęcona wampirom.
2. Jaki jest twój
ulubiony kolor?
Biały, bo zawiera
wszystkie inne kolory.
3. Jaki jest twój
ulubiony bohater z Harry'ego Pottera?
Kocham ich
wszystkich i trudno mi wybrać, ale pierwsze stworzenie, które przyszło mi na
myśl po przeczytaniu pytania to Zgredek.
4. Czy
czytałeś/łaś kiedyś jakąś książkę z serii Gone: Zniknęli? Jeśli tak, to jak ją
oceniasz?
Jasne, że tak!
Czytałam pierwszą część – jako zadanie w dyskusyjnym klubie książki, do którego
należałam w czasach szkoły średniej. Podobała mi się wizja znikających
dorosłych i dzieciaków z mocami. Jeśli trafi mi się okazja to chętnie
przeczytam jeszcze raz. Pozostałe książki z serii też.
5. Gdzie
chciałbyś/chciałabyś spędzić resztę życia?
Na prywatnej
wyspie gdzieś po środku oceanu. Cisza, spokój… idealne miejsce do pisania. Ale
chciałabym też mieć prywatny odrzutowiec, żeby czasem móc odwiedzić jakąś
cywilizację, gdy zatęsknię za ludźmi.
6. Czy chodzisz
do szkoły podstawowej/gimnazjum/liceum/technikum/zawodówki, a może studiujesz?
Studiuję.
Biologię.
W lipcu mam
egzamin licencjacki.
7. Masz
najlepszego przyjaciela/najlepszą przyjaciółkę?
Z racji takiej,
że po podstawówce każde z nas trafiło do innej klasy, a później szkoły, by
następnie wylądować w innym mieście… Nie, nie mam nikogo, kto mógłby być najlepszym przyjacielem.
8. Jak się teraz
czujesz?
Całkiem dobrze.
Dzięki, że pytasz J
9. Twoje
największe marzenie?
Wydać książkę i
zobaczyć ją na półkach w Empiku, księgarni Matras i innych. Chciałabym widzieć
dzieciaki w autobusach czytające moją powieść. Chciałabym, żeby kiedyś taki
dzieciak w autobusie z moją książką w dłoni powiedział, że to dzięki tej
właśnie książce polubił czytanie. Chciałabym, żeby powiedział, że
zainspirowałam go i kiedyś sam napisze własną historię.
10. Ulubiony film?
Nie mam, ale
uwielbiam bajki Disneya, a w szczególności „Herkulesa”. Herki forever <3
11. Ulubiony
wykonawca?
Mój ulubiony
zespół to Black Veil Brides. Ulubiony gitarzysta to Miyavi.
Generalnie jaram
się wszystkimi, którzy mają talent, mocne teksty i zwinne palce.
Co do kolejnych
nominacji... Obecnie czytam zaledwie 2-3 blogi i wiem, że autorki nie bawią się
w takie łańcuszki. Nie będę więc nikogo nominować na siłę, ani wymyślać
kolejnych pytań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne wyrażanie swojej opinii. Wszystkie przypadki wulgarnego wypowiadania się będą usuwane.